Urządzamy mieszkanie na wynajem

Jeśli zamierzamy zarabiać na wynajmie i chcemy zainwestować w mieszkanie przeznaczone do tego celu, powinniśmy przemyśleć, jak je urządzić, by cieszyło się zainteresowaniem potencjalnych najemców. Wiele zależy od grupy docelowej, czyli osób, które mogą być zainteresowane akurat takim mieszkaniem – z określonym metrażem, w określonej lokalizacji itp.
Z meblami czy bez?
Na początek zdecydujmy, czy mieszkanie ma być kompletnie umeblowane, czy jedynie z urządzoną kuchnią i łazienką. Ogólnie łatwiej znaleźć chętnych na mieszkanie umeblowane. Jednak decyzja zależy od tego, jakich najemców się spodziewamy.
Jeśli mamy do zaoferowania kawalerkę lub małe mieszkanie dwupokojowe, zapewne najbardziej zainteresowane będą osoby młode, studiujące lub takie, które niedawno weszły na rynek pracy. Można zakładać, że jeszcze nie posiadają one dużej ilości rzeczy, w tym mebli. Poza tym są dość mobilne, a przewożenie wielu sprzętów przy każdej przeprowadzce nie jest dla ich wygodne. Mieszkanie powinno więc być umeblowane i wyposażone w podstawowe AGD – kuchenkę, lodówkę (może być mała – podblatowa lub w zabudowie), pralkę i odkurzacz, ewentualnie mniejsze sprzęty takie jak czajnik bezprzewodowy, ekspres do kawy czy mikrofalówka. Powinniśmy także umożliwić korzystanie z internetu i telewizji kablowej.
Podobnie jest, gdy mamy w planach wynajem krótkoterminowy, zwłaszcza jeśli lokal znajduje się w miejscowości atrakcyjnej dla turystów. W tym przypadku powinniśmy pójść nieco dalej i zapewnić także wyposażenie kuchni – garnki i podstawową zastawę stołową. Mile widziane będą też: żelazko, deska do prasowania i suszarka do włosów.
Kto może być zainteresowany mieszkaniem nieumeblowanym? Osoby, które już dorobiły się własnych sprzętów. Można zakładać, że są to najemcy o względnie ustabilizowanej sytuacji życiowej, np. pary czy rodziny z dziećmi szukające raczej większych lokali. Takich najemców na polskim rynku nie jest dużo, bo osoby, które dostają stałą pracę i zaczynają więcej zarabiać, myślą raczej o zakupie własnego mieszkania, a nie o wynajmowaniu. Jednak zdarza się, że rodzina jest w trakcie budowy domu bądź czeka na lokal deweloperski, a w międzyczasie musi gdzieś mieszkać. Jeśli więc mamy np. 70-metrowe, trzypokojowe mieszkanie, możemy wstrzymać się ze wstawianiem mebli do pokojów i ewentualnie później dokupić brakujące sprzęty po porozumieniu z najemcą.
Jak umeblować?
Podstawowe zasady to uniwersalność i neutralność. Trudno przewidzieć, jaki gust będzie miał najemca, więc lepiej nie kierować się tylko własnymi upodobaniami, tylko postawić na wystrój, który nie powinien nikomu przeszkadzać. Niezłym rozwiązaniem jest neutralna, dość minimalistyczna baza – białe ściany oraz proste, jasne meble i panele (np. w odcieniu jasnego drewna lub szarości). Taki wystrój można dość łatwo ożywić akcentami w innych kolorach. Nie należy jednak przesadzać ze sterylnością i urządzać wszystkiego w bieli – najemcy nie będą czuli się swobodnie i mogą ciągle się obawiać, że coś pobrudzą lub zniszczą.
Jeśli nasze mieszkanie ma przeciętny standard i będziemy za nie pobierać przeciętny czynsz, lepiej nie inwestować w drogie wyposażenie wysokiej klasy, gdyż taki wydatek zwróci się dopiero po długim czasie. Lepiej kupić proste, niedrogie, ale dość solidne sprzęty. Jeśli decydujemy się na używane, powinny one być estetyczne i w dobrym stanie. Nie traktujmy mieszkania na wynajem jako składowiska przypadkowych staroci, których chcemy się pozbyć. Nie zakładajmy, że studenci zadowolą się wszystkim. Obecnie najemcy są bardziej wymagający niż kiedyś, a meblościanka po babci i fotele z wystrzępionymi obiciami będą ich tylko odstraszać.